ONE DAY WE SHALL DIE

Opublikowano: 8 listopada, 2020

 

Każdy z nas musi odejść z tej Ziemi
Do tej godziny wciąż się zbliżamy
Taka jest prawda, nie brzmi to miło
Ale na szczęście daty nie znamy
Trzeba normalnie żyć z przeświadczeniem
Że tak być musi, że tak się stanie
Nie można tego zmienić, odwrócić
Niewiele zda się nasze staranie
Dlatego trzeba cieszyć się życiem
Oraz rozważnie z nim postępować
Aby nie popaść w kolizję z prawem
Czerpiąc garściami życie smakować
Trzeba mieć zdrowy dystans do siebie
Mieć jakieś pasje, by się nie nudzić
Raz danej szansy nam, nie zmarnować
Żyjąc uczciwie, szanować ludzi
Chwytać dzień każdy i każdą chwilę
Cieszyć się, że ją wciąż jeszcze mamy
Zarówno młodzi i emeryci
Dnia i godziny naszej nie znamy
Choć byśmy chcieli czas ten oddalić
Gdy przyjdzie pora, pójdziesz w zaświaty
Zostawi wszystko i pójdzie boso
Zarówno biedny jak i bogaty
Zostawić zgromadzony majątek
Z tym chyba trudniej mają bogaci
Biednemu łatwiej zostawić biedę
Biedny odchodząc znacznie mniej traci
Lub gdy ktoś chory nieuleczalnie
O śmierć się modli, dość ma cierpienia
Nie widzi szansy, aby być zdrowym
I już mu nawet znikła nadzieja
A moja mama, choć nadal sprawna
O śmierć się modli, odejść by chciała
Pragnie, by wreszcie naleźć się w niebie
Sto lat skończyła i zdrowa cała
Mama jest pewna, że w będzie w raju
Nie wiem skąd takie ma przekonanie
Może posiada biblijną pewność
„Gdy mocno wierzysz, to tak się stanie”
Fajnie byłoby tak żyć bez końca
Bez chorowania i bez starzenia
Mieć więcej czasu dla swoich bliskich
Lecz są to tylko ludzkie marzenia…
Jan Skrzypa – absolwent SP w Gorajcu
( 1. listopada 2020 r.)
drzewa

Wyróżnione

Przeczytaj również...