TROCHĘ ZIMY
Wreszcie zdarzyło się trochę zimy
Śnieg upadł nocą, nadal się trzyma
Biało zrobiło się dookoła
Przyszła ze wschodu żądana zima
Obecnie mamy ferie zimowe
Dzieci spragnione lepić bałwana
A także zjeżdżać z górki na sankach
W tym roku zima bardziej udana
Dzieci odeszły od komputera
I uśmiechnięte wreszcie ich miny
Mogą się bawić w śniegu na sankach
Zadowolone z nadejścia zimy
Bo zeszłoroczna miniona zima
Mokra, bezśnieżna i ciepła była
Dzieci nie wyszły, siedziały w domu
Wszystkim się tamta zima znudziła
W tym roku śniegu upadło trochę
I kilka stopni mrozu na dworze
Wreszcie skrzypienie śniegu pod butem
Spacerujący usłyszeć może
Zaparkowane auta przy bloku
Przykryte teraz białą pierzyną
Piękne widoki z mojego okna
Choć stary jestem, cieszę się zimą
Janowski zalew przykryty lodem
Lecz jest też miejsce, gdzie lodu nie ma
Tam stado kaczek po wodzie pływa
Dla nich nie straszna jest taka zima
Właśnie do lasu dziś się wybrałem
Aby podziwiać pejzaż zimowy
Drzewa na biało pomalowane
Śniegiem przykryte ścieżki i drogi
Mogłem oglądać też tropy zwierząt
Rozpoznać ślady zająca, lisa
I nawet szarak przebiegł przede mną
W leśnej scenerii zimowa cisza
Zrobiłem kilka zdjęć na pamiątkę
Nie wiem jak długo śnieg się utrzyma
Czy przetrwa tydzień lub choć dni kilka
A może dłużej zagości zima?
Jan Skrzypa – Absolwent SP w Gorajcu
Janów Lubelski, 13. stycznia 2021 r.