Wiersz Jana Skrzypy
GORĄCE LATO
Znowu nadeszło gorące lato
Dawniej upałów takich nie było
Według uczonych –klimat się zmienia
Bo cyrkulację coś zakłóciło
Masy powietrza zamiast z Zachodu
Wędrują do nas teraz z Afryki
I tak co roku – już się nie mówi
Że to natury jakieś wybryki
Maj był deszczowy, czerwiec gorący
W lipcu tak samo będą upały
I niekorzystne zmiany pogody
Teraz odczuwa również Świat cały
Nie trzeba jechać do ciepłych krajów
Warto nad Bałtyk wybrać się czasem
Zamiast do Grecji lub do Hiszpanii
I w swoim kraju zostawić kasę
Są zalecenia- przebywać w cieniu
I mieć na głowie jakieś nakrycie
Pić dużo wody (nie alkoholu)
Aby ochronić zdrowie i życie
Trzeba przypomnieć prawa fizyki
W dzień szczelnie zamknąć rolety w oknie
W nocy gdy chłodniej- okna otwierać
(czyli o zmroku – działać odwrotnie)
I kiedy widzę jak starszy człowiek
Otwiera okna w wielkim upale
Myślę- opuszczał lekcje fizyki
Albo do szkoły nie chodził wcale
Powietrze dąży do wyrównania
Więc kiedy bardzo ciepło na dworze
Trzeba wytworzyć jakąś zaporę
Przez którą ciepło już przejść nie może
Można zakupić klimatyzator
Przebywać w chłodzie i tym się chwalić
Lecz by zasilić to urządzenie
Kilka ton węgla musimy spalić
Aby ratować naszą planetę
Należy zmienić nasze zwyczaje
Szkodzi nam bardzo spalany węgiel
I smog ostatnio zmorą się staje
Spalanie węgla i innych paliw
Zmiany klimatu wciąż powoduje
Tylko energia ta odnawialna
Z wiatru lub słońca, nas uratuje
Jan Skrzypa (czerwiec 2019)